Często jest tak, że sami siebie sabotujemy, ponieważ uważamy, że pewne nasze predyspozycje uniemożliwiają nam skuteczną naukę gry na gitarze . Są to przekonania, które mocno nas ograniczają i blokują nasze postępy. Chciałbym wskazać Ci listę przekonań, które najczęściej się powtarzają w mailach pisanych do mnie. Są one w moim odczuciu bardzo destrukcyjne i nie mają pokrycia w rzeczywistości. Wiara w nie mocno nas krzywdzi, dlatego chciałbym Cię namówić abyś zmienił swoje przekonanie jeśli znajduję się liście poniżej.
1. Nie mam czasu na trenowanie
Jest przekonanie, które w największym stopniu według mnie blokuję postępy. Czy jest jakaś reguła, która mówi ile należy dziennie trenować? Nie ma takiej reguły. Jeśli jesteś zapracowaną osobą to chwyć instrument choćby na 5-10 minut dziennie. To mniej więcej tylko ile zajmuję zapalenia papierosa lub obejrzenie reklamy w przerwie oglądania filmu w Polsacie. Czy naprawdę nie znajdziesz w ciągu dnia tych paru minut? Nie trzeba trenować od razu po 3 godzinny dziennie, wystarczy codziennie wykonać mały krok. Złapanie paru chwytów, rozpracowanie jednego taktu z piosenki, pogranie chwilę z metronomem. Jeśli masz mało czasu nie zastanawiaj się co ćwiczyć tylko potrenuj to, na co masz ochotę w danym momencie. Nie ma nic gorszego niż zastanawianie się co należy ćwiczyć, bo więcej czasu zejdzie na myślenie niż na sam trening. A nasza przyjaciółka nie lubi się kurzyć, och nie lubi.
2. Jestem za stary na gitarę
Czy powiedziałeś w myślach kiedyś do siebie – „szkoda, że nie zacząłem tego robić kiedy byłem 10 lat młodszy”? Za 10 lat historia może się powtórzyć i znowu zadasz sobie to samo pytanie. Najlepszy czas aby zacząć jest teraz. Za 10 lat będziesz starszy o te 10 lat i tylko od Ciebie zależy czy będziesz potrafił grać czy nie. Czas i tak upłynie. Gitara to przecież nie jest instrument, który wymaga wielkiej kondycji, spójrz jak niektóre „rockowe dinozaury” biegają na scenie mając po 80 lat, a przecież nie każdy musi biegać po scenie. Zresztą, czasami po prostu fajnie usiąść na kanapie i pograć swoje ulubione piosenki. Chcesz osiągnąć coś więcej niż „grę na kanapie”, nie ma sprawy, jest wiele przykładów gitarzystów zaczynających po 40-ce, którzy osiągali wspaniałe wyniki i nadal osiągają. James Lewis Carter Ford, amerykański bluesman, zaczął karierę kiedy miał 75 lat, można?
3. Mam za krótkie palce aby grać
Gdyby nie było gitarzystów, którzy mają lub mieli bardzo krótkie palce tacy jak Andres Segovia (nieżyjący już mistrz gitary klasycznej) to bym powiedział ok, może to rzeczywiście bardzo przeszkadzać. Zobacz na YouTube jak wywija swoimi króciutkimi palcami. Kolejny przykład? Proszę bardzo – Angus Young z AC/DC. Skoro oni mogą to dlaczego ja nie mogą? Długie palce owszem ułatwiają grę ale nie są niezbędne. Jedyne co musisz zrobić, to tak zmodyfikować swoją technikę, abyś mógł grać frazy podług swoich predyspozycji. Sam nie mam bardzo długich palców i mam kłopoty w chwytaniu progów, które mają większy rozstaw niż 4 progi ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza. Wyszukiwanie problemów w w naszej anatomii to przekleństwo, zaakceptuj to jaki jesteś. Są znane w historii przypadki kiedy muzycy stracili palce albo całą rękę, a nie przeszkadzało im to w zrobieniu kariery muzycznej.
4. Nie mam pieniędzy, żeby się uczyć
Na co? Na lepszą gitarę, lepszy wzmacniacz, na nauczyciela? To są tylko wymówki. Ja zaczynałem grać na gitarach w których struny były tak toporne, że potrzebowałem imadła żeby je docisnąć. Ucz się na takim instrumencie, na jaki Cię stać. Poszukaj na początek gitary za 50 zł, jeśli tylko tyle masz oszczędności i zacznij grać. Nie czekaj w nieskończoność, aż uzbierasz gotówkę na wymarzony sprzęt. Nie stać Cię na nauczyciela? Nie ma problemu, z internetu też się nauczysz. Nauka będzie trochę trudniejsza i będziesz musiał poświęcić więcej czasu na znalezienie interesujących zagadnień ale dla chcącego nic trudnego. Za jakiś czas zdecydujesz, czy chcesz kupić lepszy instrument, czy zapisać się na gitarowe korepetycje. Zacznij z tym co masz już teraz i na co się stać, nie szukaj wymówek.
5. Mam za kiepski słuch muzyczny lub/i poczucie rytmu aby zacząć
Tak naprawdę, to praktycznie każdy kto wcześniej nie grał na innym instrumencie albo nie ma słuchu absolutnego, ma z tymi elementami spory problem. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że obydwie te rzeczy można kształcić. I potrzeba no to naprawdę niewiele wysiłku, codziennie 10-15 minut przez pół roku i sam się zdziwisz jakie przyniesie Ci to efekty. Będziesz nad nimi spokojnie pracować przy okazji codziennych treningów na instrumencie. Nie rezygnuj z instrumentu tylko dlatego, że masz problem, z którymś z tych dwóch zagadnień. Kiedy startowałem z gitarą, bardzo kulał u mnie rytm, metronom tak mi przeszkadzał, że sama myśl o nim przeprawiała mnie o „gęsią skórkę”. Ze słuchem też było kiepsko , nie potrafiłem zagrać prostego „Wlazł kotek na płotek” i nie było szans, żebym głosem powtórzył jakikolwiek dźwięk. Wszystkiego da się nauczyć.
Podsumowanie
Wyeliminowanie każdego z przekonań z powyższej listy, spowoduję, że będziesz chętniej sięgać po gitarę. A są to tylko przekonania, które się najczęściej pojawiają. Zadaj sobie pytanie, czy nie masz może innych przekonań, które mogą ograniczać Twój rozwój? Podziel się nimi w komentarzu.
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
DisagreeAgree
I allow to create an account
When you login first time using a Social Login button, we collect your account public profile information shared by Social Login provider, based on your privacy settings. We also get your email address to automatically create an account for you in our website. Once your account is created, you'll be logged-in to this account.
DisagreeAgree
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
View all comments
Łukasz
4 lat temu
Ciekawe miejsce i interesujący wpis. Mam właśnie 40. na karku, kiedyś brzdąkalem nieco na studiach, podpatrujac kumpla „zawodowca”, zalapalem wtedy podstawy. Wiele lat bez gitary i większość z tego, co umialem zapomniałem, ale syn dostał budżetową gitarę klasyczną 3/4 pod choinkę i już mnie palce bolą :). Odkryłem na nowo przyjemność z szarpania strun i mimo braku czasu staram się codziennie choć chwilę spędzić z instrumentem przy okazji ucząc syna podstaw. Na pewno tu wrócę przeglądać więcej materiałów. PS. Czy to nie Ty grałeś na YT „Lulaby” Gorana Bregovica (nie wiem, czy to jego) ? Postawilem sobie za cel nauczenie… Czytaj więcej »
Dzięki Łukasz i naprawdę gratuluję powrotu do gitary, fajna sprawa. Nigdy nie grałem kawałka, o którym mówisz. Szczerze mówiąc nie za bardzo gram rzeczy typowo fingerstyle’owe, dlatego nie czuję się kompetentny do zrobienia do tego opracowania. Trzymam jednak za Ciebie kciuki 🙂
Wiesław
4 lat temu
Hej Bajo
Z listy negatywnych przekonań ,dotyczy mnie
pierwsze,ponieważ czasu wolnego mam bardzo mało.Dzięki Twoim wskazówkom spróbuję efektywnie ćwiczyć.
Pozdrawiam Wiesławem
Hej
Trzeba tutaj bardzo uważać bo dłużysz okres bez instrumentu powoduję, że spadają nasze umiejętności. Dlatego właśnie namawiam wszystkich, żeby chwycić instrument choćby na 5 – 10 minut codziennie i powtórzyć jakieś ćwiczenie. Niestety aby utrzymać formę potrzebna jest regularność bo inaczej powoli tracimy to co wcześniej wyćwiczyliśmy. Na szczęście utrzymanie tego co wypracowaliśmy jest dużo łatwiejsze niż uczenie się nowych rzeczy 🙂
Pozdrawiam
Bajo
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. ZGODA
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Ciekawe miejsce i interesujący wpis. Mam właśnie 40. na karku, kiedyś brzdąkalem nieco na studiach, podpatrujac kumpla „zawodowca”, zalapalem wtedy podstawy. Wiele lat bez gitary i większość z tego, co umialem zapomniałem, ale syn dostał budżetową gitarę klasyczną 3/4 pod choinkę i już mnie palce bolą :). Odkryłem na nowo przyjemność z szarpania strun i mimo braku czasu staram się codziennie choć chwilę spędzić z instrumentem przy okazji ucząc syna podstaw. Na pewno tu wrócę przeglądać więcej materiałów. PS. Czy to nie Ty grałeś na YT „Lulaby” Gorana Bregovica (nie wiem, czy to jego) ? Postawilem sobie za cel nauczenie… Czytaj więcej »
Dzięki Łukasz i naprawdę gratuluję powrotu do gitary, fajna sprawa. Nigdy nie grałem kawałka, o którym mówisz. Szczerze mówiąc nie za bardzo gram rzeczy typowo fingerstyle’owe, dlatego nie czuję się kompetentny do zrobienia do tego opracowania. Trzymam jednak za Ciebie kciuki 🙂
Hej Bajo
Z listy negatywnych przekonań ,dotyczy mnie
pierwsze,ponieważ czasu wolnego mam bardzo mało.Dzięki Twoim wskazówkom spróbuję efektywnie ćwiczyć.
Pozdrawiam Wiesławem
Hej
Trzeba tutaj bardzo uważać bo dłużysz okres bez instrumentu powoduję, że spadają nasze umiejętności. Dlatego właśnie namawiam wszystkich, żeby chwycić instrument choćby na 5 – 10 minut codziennie i powtórzyć jakieś ćwiczenie. Niestety aby utrzymać formę potrzebna jest regularność bo inaczej powoli tracimy to co wcześniej wyćwiczyliśmy. Na szczęście utrzymanie tego co wypracowaliśmy jest dużo łatwiejsze niż uczenie się nowych rzeczy 🙂
Pozdrawiam
Bajo