Bardzo częsty m zjawiskiem, które zauważam wśród adeptów gitary, nie tylko początkujących, jest zbyt instrumentalne traktowanie gitary. Pewnie teraz pomyślałeś „ale jak to, przecież to jest instrument, jak mam go traktować?”. Chodzi mi tu o to, że przedkładamy często przyciskania progów na gitarze od uprawiania muzyki. Skupiamy się za bardzo na wszelkich aspektach technicznych, szybkości grania, uczenia się wszelkich możliwych skal, czytania suchej teorii i informacji jak lepiej grać, a zapominamy, że najważniejsze w tym wszystkim według mnie jest to aby dzięki gitarze dobrze się bawić, wyrażając przy tym swoje emocje. W tym wpisie zastanowię się jak nieco ożywić instrument, jak tchnąc w niego nieco duszę aby czerpać więcej radości podczas treningów i aby były one bardziej „magiczne”.
Muzyka zaklęta w drewnie
Czy zastanawiałeś się kiedyś z czego dokładnie jest zrobiona Twoja gitara? Mam namyśli z jakiego drewna bo zakładam, że nie masz gitary z zrobionej z takich wynalazków jak plastik, metal czy włókna węglowego. Dla mnie instrument to tylko z drewna. To co wyróżnia drewno od innych materiałów, pomijając aspekty brzmieniowe, to dusza, którą jest uwięziona w drewnie.
Rozumiem to w dwojaki sposób. Po pierwsze drewno, z którego powstała gitara, kiedyś pochodziło od żywej istoty. Jakiś szanowny pan świerk, olcha, jesion czy inni przedstawiciele, poświęcili swoje życie abyś mógł grać na gitarze i cieszyć się z walorów brzmieniowych. Świadomość tego sprawia, że nie mogę gitary traktować zupełnie przedmiotowo. Ma ona w sobie duszę i tyle.
A druga sprawą jest to, że drewno się rozgrywa, a więc w zależności od Twojego stylu gry, powstają w drewnie mikro rozszczelnienia, które wpływają na koloryt brzmieniowy. Jak pewnie wiesz dźwięk powstaję w wyniku drgań struny i całego instrumentu. Przyciskając strunę na danym progu spowodujemy, że jej częstotliwość drgania będzie się zwiększała. Z tego powodu inaczej gitara się rozegra jeśli ktoś gra tylko pozycjach przy główce, a inaczej jeśli będzie grał tylko w wysokich pozycjach. Dlatego jeśli grasz na jednym instrumencie kilka lat, to historia Twojej gry jest zapisana w drewnie. Twoje emocje, które uwalniałeś podczas gry, są zapisane w korpusie czy pudle rezonansowym.
Muzyka zaklęta w gitarze
Mój przełom w graniu nastąpił kiedy sobie uświadomiłem, że gitara to nie tylko narzędzie, a coś więcej.
Nie narzędzie samo w sobie ale właśnie narzędzie do tworzenia muzyki. Czy uczyłeś się kiedyś obsługi nożyczek i doskonaliłeś się aby byś jak najlepszym gościem obsługującym nożyczki na dzielni? Zapewne nie, nauczyłeś się nim posługiwać, tak abyś potrafił wycinać dane wzory na kartce. Czy uczyłeś się pisać tak aby być najlepszym kaligrafem na świecie? Też zapewne nie, nauczyłeś się abyś mógł np. przelewać myśli na papier, może napisać książkę. Czy uczyłeś się wszystkich języków obcych aby móc się dogadać ze wszystkimi ludźmi na świecie, czy może był Ci przydatny tyko angielski aby czytać artykuły w tym języku?
Ale jak to się przekłada do gitary? Moim zadaniem najważniejsze w graniu na gitarze jest uprawianie muzyki. Chodzi o to aby gitara była narzędziem do tego abyśmy byli dobrymi muzykami. Chce przez to powiedzieć, żeby uczyć się rzeczy, które przydadzą Ci się w Twoim gitarowym rozwoju. Ucz się rzeczy, które chcesz w danym momencie gitarowego rozwoju wykorzystać i oczywiście nie graj ich też cały czas w kółko tylko ucz się nowych rzeczy.
I działo to też w drugą stronę. Jeśli widzisz w piosence, którą chcesz zagrać braki wykonawcze to dopracuj tę technikę, znajdź parę ćwiczeń. Uczenie się wszystkich technik, grania z szybkością miliona dźwięków na sekundę, wykucia na pamięć całej teorii muzyki nic Ci nie da, jeśli nie będziesz potrafił zagrać przy ich pomocy piosenek, które chcesz potrafić wykonać.
Zaklinaj swoją grę
Czy to improwizując, pisząc swoje piosenki, czy grając cover, są to dzieła które mają wywołać u słuchacza określone emocje. Technika pomoże Ci przekazać Twoje emocje, teoria pomoże Ci zrozumieć to co grasz. Jednak zawsze trzeba pamiętać, że mają one być środkiem do wyrażanie emocji. Nie ucz się wszystkiego tylko tego, co pozwoli Cię wyrazić, czy to grając w danym stylu, czy na danym typie gitary, czy chcesz improwizować, czy pisać piosenki, czy grać na obozach harcerskich, czy grać palcami, czy kostką. Może wolisz grać ballady, a może mocniejsze brzmienia. Nie zakładaj, że musisz być uniwersalny bo to jest nudne. Postaraj się odnaleźć w sobie swoje muzyczne pragnienia i pracuj nad nimi.
